czwartek, 14 kwietnia 2016

06/2016

Miały powstać 3 - 2 dla moich dzieci, trzecia na prezent. W końcu powstało ich 16. Nie mam zdjęć wszystkich :(
Robiłam wg tego opisu Wielkanocna kokoszka - blog splocik



 

Dziękuję za odwiedziny i komentarze
pozdrawiam Kinga

05/2016

Tworzyłam je przeszło miesiąc. Powstały z różnych schematów i kordonków (Kaja, Karat, Snehurka)


Dziękuję za odwiedziny i komentarze
pozdrawiam Kinga

04/2016

Serwetka spodobała mi się dawno. Ale nie znalazłam na nią schematu. Prawie o niej zapomniałam gdy nagle w jej z szydełkowych grup koleżanka zaprezentowała swoją najświeższą serwetkę. Gdy tylko podzieliła się ze mną schematem wzięłam się do pracy.
Powstała taka oto serwetka z której bardzo jestem zadowolona i mam w planach stworzenie kolejnych


03/2016

Kolejna serwetka tworzona z myślą o Świętach
Schemat prosty jeśli nie liczyć ostatniego rzędu. Robiąc ostatni rząd wiedziałam, że czeka mnie niespodzianka - zostało mi 5 cm do końca i brakło mi kordonka
z upięciem też miałam problem 


Dziękuję za odwiedziny i komentarze
pozdrawiam Kinga 

02/2016

Miałam wielki zapał do prac związanych ze Świętami Wielkanocnymi. Na wielu grupach szydełkowych przewijał się schemat na tą serwetkę. Postanowiłam się na nią skusić
To była jedna z bardziej skomplikowanych serwetek jakie robiłam. Skusiłam się na kordonek cieniowany, to też wpłynęło na efekt końcowy.
Reasumując serwetka mi się nie podoba


Dziękuję za odwiedziny i komentarze 
pozdrawiam Kinga

Jeden ze sposobów jak wrobić koraliki na końcu serwetki

Co prawda sezon na serwetki do koszyczka już zakończony, ale serwetka z koralikami korzystnie wygląda nie tylko w wielkanocnym koszyku, ale i na stole ;)


Potrzebujemy:
koraliki
szydełko, którym robiliśmy serwetke
szydełko o mniejszym rozmiarze, które swobodnie wejdzie we wszystkie dziurki w koralikach.


W miejscu,  w którym chcemy wrobić koralik zaczynamy od wyciągnięcia oczka.


Następnie wkładamy koralik na cieńsze szydełko...


I przyciagamy nitkę przez dziurkę...




Sciagamy nadmiar nici. Szydełkiem zahaczamy za nić od kłębka i przeciagamy nią przez oczko z koralika


Wracamy do schematu serwetki i robimy dalej ostatni rząd. Wrobione koraliki prezentują się tak:


Mam nadzieję, że ten artykuł pomoże przynajmniej jednej osobie
Dziękuję za odwiedziny i komentarze 
pozdrawiam Kinga 

piątek, 19 lutego 2016

Trudno tak czyli kilka słów o kordonkach

Recenzje na temat konkretnych kordonków widziałam na innych blogach. Nie znalazłam jednak porównania kilku kordonków.
Postaniwiłam opisać te kilka kordonków, na których pracowałam
Niestety nie znalazłam banderoli z Maxi Altin Balsac, ale będę o nim pisać

Cena* i wielkość
Muza 10  -  14,70 zł za 100g
Kaja 15  -  4,20 zł za 30 g
Maxi Madame Tricote  -  15,00 zł za 100 g
Maxi Altin Balsac  -  15,00 zł za 100g
Atlas  -  4,00 zł za 20 g
Kaplan  -  4,00 zł za 20 g
Karat 8  -  2,50 zł za 10 g

* podane ceny mogą się różnić w zależności od pasmanterii

Struktura nici i komfort pracy
Najgrubszy jest Karat, troche cieńsza jest Kaja. Oba kordonki mają luźno skręconą, miękką nić, która sporadycznie rozdwaja się w trakcie pracy.
Trochę cieńszą nić ma Maxi Madame Tricote. Nić jest mocno skręcona, ale sztywna. Zbyt sztywna dla mnie.
Nici Muza i Maxi Altin Balsac są bardzo do siebie podobne. Porównywalna grubość i intensywność skrętu. Nici dość mocno skręcone, ale nie są tak sztywne jak Maxi Madame Tricote
Oba kordonki Maxi oraz Muza nie rozdwajają się w stakcie pracy
Pracowałam na kordonkach metalizowanych firm Atlas i Kaplan. Czy mają szerszy asortyment... Nie wiem. Co do tych nici metalizowanych to są cienkie, raczej się nie rozdwajają, ale za to mają tendencje do skręcania się i samoistnego 'rozwijania się'kłębuszka. Ciężko się na nich pracuje, ale efekt końcowy jest wart poświęcenia
Na zdjęciu też kartonik z kordonka metalizowanego dekoracyjnego firmy Yabali. Nić jest cienka, ale 'kudłata' więc też ciężka do dziergania
Usztywnianie
Kordonki Kaja, Maxi, Muza, Karat jako bawełna są bardzo proste do usztywnienia. Można usztywnić je zarówno krochmalem (i swojej roboty i kupnym) jak i syropem z cukru. Usztywnianie klejem do drewna typu wikol też sprawdzi się
Kordonki metalizowane próbowałam usztywniać kupnym krochmalem . Później tym samym krochmalem ale z dodatkiem kleju do drewna. Pierwszy sposób nie zdał egzaminu. Drugi sprawdził się znakomicie

Galeria
kilka moich prac wykonanych tymi kordonkami
1. Muza


2. Kaja


3. Maxi Madame Tricote


4. Maxi Altin Basac


5. Atlas i Kaplan
nici są tak łudząco podobne, że ten komplet powstał z obu





Kolejna recenzja już mi świta, ale narazie nie mam czym zrobić zdjęć stąd moje milczenie
dziękuję za wizyty i komentarze
Pozdrawiam Kinga

piątek, 5 lutego 2016

01/2016

Ta serwetka ' chodziła za mną' od dłuższego czasu. Przypadkiem trafiłam na schemat do niej na jednej z grup szydełkowych na facebooku.
Serwetkę zrobiłam z kordonka Muza10 ma ok 40 cm



Dziękuję za odwiedziny oraz komentarze
Pozdrawiam Kinga

wtorek, 19 stycznia 2016

Niespodzianka

Witam, witam i o zdrówko się pytam :)
Postanowiłam usztywnić w końcu serwetkę zrobioną w tamtym roku dla cioci męża. Zaglądam do pudełka z UFO(niedokończone projekty) i niewykończonymi serwetkami a tam jeszcze jedna serwetka...
także dziś pokaże Wam dwie serwetki...
Tą serwetkę robiłam na Święta... ale w trakcie straciłam cierpliwość i gotowa była dopiero wczoraj schemat pochodzi z gazety Szydełkowe Boże Narodzenie 4/2008


Schemat do tej znalazłam na blogu Wełnomaniaczka, który często odwiedzam :)
Ten model bardzo przypadł mi do gustu. Jest to trzecia wykonywana wg tego schematu serwetka. Dodałam do niej perełki, które mają sprawić by serwetka lepiej układała się w koszyczku wielkanocnym
, do którego ma być włożona


Pozdrawiam wszystkich czytelników, dziękuję za odwiedziny i komentarze
Kinga

niedziela, 3 stycznia 2016

Porządki

Wszystkiego dobrego, dużo zdrowia i spełnienia zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym w 2016 roku.

Mamy już nowy rok a ja mam do pokazania Wam kilka prac z zeszłego roku.
Wielkanoc (tak, tak, ledwie jedne święta się skończyły a ja już o drugich) w tym roku jest wcześnie więc jeszcze w 2015 powstał pierwszy koszyk, prototyp koszyczka wielkanocnego. Dobrze że nie dorobiłam mu rączki, bo piękne ażurowe dno nie sprawdzi się do zaniesienia święconki do Kościoła. Ale już wiem jak go wykorzystać ;) 


Powstała również mała sewetka dla mojej hmmm... siostry. Zobaczyłam kiedyś u niej małą serwetke, ale już bardzo wysłużoną. Postanowiłam ją zabrać i odnowić. Srodek jest kopią tamtej serwetki, ale wykończenie troche zmodyfikowałam i dodałam perełki.




Mam jeszcze jedną serwetkę, ale jest jeszcze nieusztywniona. 
Moje tegoroczne dzieła będę numerować także napewno zauważycie gdy pojawią się tegoroczne prace.
Pozdrawiam Kinga